Na spotkaniu prezesa UKE z przewodniczącym KRRT, podjęto decyzję o wycofaniu się Urzędu Komunikacji Elektronicznej z procesu cyfryzacji w Polsce. Powodem jest brak porozumienia pomiędzy urzędami, co prowadzi do spowolnienia całego procesu.
Zdaniem KRRIT – ws. drugiego multipleksu powinien być ogłoszony konkurs dla nadawców, a operator multipleksu powinien pełnić tylko funkcję organizacyjną i nie decydować o jego zawartości. UKE natomiast chce przeprowadzić konkurs na operatora, który będzie decydował o tym, jakie programy telewizyjne znajdą się na multipleksie.
„Konkurs na operatora jest niebezpieczny, dlatego że tak naprawdę zamyka rynek, a nie otwiera. Operator, zwyciężając w takim konkursie, poza wszelkimi procedurami koncesyjnymi, otrzymuje połowę rynku i wprowadza tam swoją ofertę. Niekoniecznie może to odbywać się z korzyścią dla widzów” – mówi Witold Kołodziejski z KRRiT.
Kompromisem mógłby być jednoczesny konkurs dla nadawców i dla operatora drugiego multipleksu, przy czym operator decydowałby tylko o zawartości części multipleksu np. 2 lub 3 kanałów.
UKE oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji chcą, aby pierwszy multipleks przeznaczony był dla programów nadawanych analogowo: TVP1, TVP2, TVP Info, TVN, Polsat, TV4 i TV Puls. Dlatego Urząd zaproponował nadawcom, żeby wystąpili w swoich wnioskach nie o nowe częstotliwości, lecz o zmianę rezerwacji obecnych. Zdecydowały się na to TVP oraz TV Puls, a Polsat i TVN zgodziły się na to pod pewnymi warunkami (na które UKE nie chce się jednak zgodzić).